Jezioro Como, perła lombardzkich Alp

      

            Chciałem wspomnieć o Jeziorze Como, pisząc poprzedni post Mediolan. Must-see w ograniczonym czasie. Doszedłem jednak do wniosku, że ten temat zasługuje na osobny post. Wjeżdżając do Como pociągiem regionalnym, który wyruszał z Mediolanu, ma się wrażenie, że trafia się do innego świata. Podróż pociągiem z Dworca Centralnego do miejscowości trwa około 50 minut.

Jezioro Como, widok z promenady Como
        Po przyjeździe do Como warto skupić się nad przepięknym jeziorem, z którego rozpościera się widok na pobliskie góry. Jezioro Como przypomina swoim kształtem odwróconą literę Y. Zajmuje powierzchnię około 146 km2. Jezioro Como jest trzecim, zaraz po jeziorze Garda i jeziorze Maggiore, największym jeziorem w całych Włoszech. Z pewnością jest jednym z najgłębszych w Europie – jego maksymalny punkt głębokości osiąga 425 m. Pomimo międzygórskiego położenia panuje tutaj subtropikalny klimat, który nawet zimą sprawia, że temperatura przy jeziorze osiąga 15 stopni. Widoczne jest to w lokalnej roślinności, którą spotykamy w cieplejszych miejscach Włoch. Jezioro Como na południu otoczone jest przez mniejsze wzniesienia i pagórki, aby zamknąć się od północy skalistymi i stromymi górami. Takie ukształtowanie terenu znajduje przełożeniu w rozlokowaniu miejscowości wokół jeziora. W jego centralnej i południowej części są to większe miejscowości, a od północy małe miasteczka i wioski u podnóża ogromnych masywów.
Como, a na wzgórzu widoczne Brunate
        Scenerię okolic Jeziora Como można kojarzyć z takich filmów jak Gwiezdne Wojny: Atak klonów, Oceans’ Twelve, Dom Gucci czy Cassino Royale. Jezioro musi coś w sobie mieć. Korzystając z letnich uroków Como, można wypatrzyć z oddali zaśnieżone szczyty Alp.
     Jezioro jest podzielone na trzy części, które biorą swoje nazwy od miejscowości położonych na jego brzegach: Ramo di Colico, di Como oraz di Lecco. Jezioro jest często odwiedzane przez turystów i stało się symbolem północnowłoskiego luksusu. Być może dlatego też przyciągnęło do siebie licznych celebrytów, którzy wybudowali swoje wille przy jeziorze, jeszcze bardziej wzmacniając elitarny charakter tego miejsca.
        Nas jednak zachwycił głównie aspekt przyrodniczo-krajobrazowy Como. Przepiękne jezioro, bujna roślinność, krystalicznie czysta tafla wody – i to wszystko 50 kilometrów od wielkomiejskiego Mediolanu.
        Przechodząc jednak do samego miasteczka Como, a właściwie prawie 80-tysięcznego miasta, warto wspomnieć, że zostało stworzone przez Juliusza Cezara, a we wczesnych wiekach toczyło wojnę z Mediolanem o szlaki handlowe, aby później ściśle z nim współpracować.
Panorama Como
        Będąc w Como (zakładając, że dotarliśmy tutaj pociągiem), kierujemy się prostą drogą do centrum, aby najpierw dotrzeć nad jezioro. Idąc dalej Lungo Lario Trento dochodzimy

Katedra Santa Maria Assunta

do Piazza Cavour otwierającego, od strony jeziora, starówkę. Poruszając się wgłąb starego miasta, pojawia się przed nami piękna XIV-wieczna Katedra Santa Maria Assunta, zrenesansową fasadą, a romańską bryłą. Będąc w tym miejscu uwagę przykuwa przylegający do katedry od jej lewej strony Palazzo Broletto, który w średniowieczu pełnił funkcję ratusza. My chcieliśmy również zobaczyć inny obiekt sakralny w mieście – Bazylikę San Fedele z XII wieku, która osłonięta jest z każdej strony przez okoliczną zabudowę. Resztę czasu spędziliśmy na spokojnym spacerowaniu po staromiejskich uliczkach, podziwiając architektoniczne piękno fasad budynków, w których znajdują się luksusowe butiki, stylowe restauracje i kawiarnie. Ceny ubrań wyeksponowanych na wystawach przyprawiają o zawrót głowy. Przesadny blichtr i elitarność tego miejsca mogą być na dłuższą metę męczące.

Uliczki Como, pośrodku Bazylika San Fedele
        Ciekawą alternatywą dla luksusowego Como może okazać się znajdująca nieopodal miejscowość Brunate, położona na pobliskim wzgórzu. Można się do niego dostać na

Stacja górna kolejki

piechotę, jednym ze szlaków turystycznych, który my, przez pomyłkę, wypróbowaliśmy do połowy trasy. Jednak szybszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest wjazd do Brunate kolejką. Stacja początkowa znajduje się w Como przy północnym brzegu jeziora i oznaczona jest napisem Funicolare. Długość trasy kolejki wynosi około 1074 metry, a nachylenie 55,1%. Podróż w górę trwa około 7 minut, a koszt podróży w dwie strony wynosi 4,5 euro. Kolej funkcjonuje od końca XIX wieku, czego możemy dowiedzieć się dojeżdżając do górnej stacji i zapoznając się z informacjami na tablicach. Poniżej stacji znajduje się punkt widokowy, z którego rozpościera się widok na majestatyczne góry, jezioro i całe Como. Czas w Brunate spędzaliśmy bez wcześniej ustalonego planu. Postanowiliśmy swobodnie pospacerować po całej miejscowości. Podziwialiśmy wille rozlokowane w urokliwych zakątkach. Momentami czułem się, jak w serialu mojej młodości Lekarz z alpejskiej wioski. Miejscowość jakby z innego świata, nieprzystępność, mieszała się ze spokojem, czas stanął w miejscu.

Widok na Como  Brunate, w oddali szczyty Alp

Kościół w Brunate oraz jedna z willi


3 odpowiedzi na „Jezioro Como, perła lombardzkich Alp”

  1. Como piękna miejscowość,dla turystów…i te widoki jezioro,żaglówki na jeziorze,knajpki z widokiem na Alpy.Poprostu pięknie

    Polubienie

  2. Tradycyjnie świetny i dostępny opis jak i kilka nowości o której nie było się świadomym

    Polubienie

  3. Woooooooow woooooooow jak tam pięknie, kolejna podróż, przepięknie, como i te piękne krajobrazy, dziękuję

    Polubienie

Dodaj komentarz