Trani – kolejna apulijska perła

Trani to kolejne po Jovis Natio czyli Giovinazzo miasto położone na apulijskim wybrzeżu. Znajduje się w odległości niecałych 50 km na północ od Bari, z którego można dojechać samochodem główną drogą (A14 i SS16) a także pociągiem regionalnym. Historyczne centrum słynie z katedry, położonego nad morzem klejnotu apulijskiego romanizmu. Z wybrzeża roztacza się widok na wspaniałą zabudowę, w której uwidaczniają się ślady obecności społeczności żydowskiej.

Miasto było pierwotnie osadą rzymską, która szybko skorzystała ze swego położenia nad morzem, aby stać się znaczącym portem. Wybrano ją również na siedzibę biskupstwa. Problemy zaczęły się w XIII wieku, kiedy to w wyniku zmian politycznych Trani zaczęło tracić na znaczeniu na rzecz Bari.

W średniowieczu Trani posiadało jedną z największych społeczności żydowskich w południowej części Italii. W połowie XII wieku w żydowskiej dzielnicy Giudecca mieszkało około 200 rodzin. W XII wieku działały cztery synagogi, w tym Wielka Synagoga, która za Andegawenów stała się kościołem katolickim oraz Synagoga Scolanova w stylu romańskim z fasadą w kształcie iglicy i szczytem z dzwonem, która od 2005 r. jest ponownie czynna dla społeczności żydowskiej.

Symbolem miasta bez wątpienia jest Katedra św. Mikołaja Pielgrzyma (Cattedrale di San Nicola Pellegrino). Zbudowana z białego wapienia, ulokowana na wybrzeżu, tuż przy morzu, nadaje mu niesamowity urok. W środku można zobaczyć kryptę z relikwiami świętego, uznawanego również za patrona miasta.

Niedaleko katedry znajduję się Zamek pochodzący z XII wieku wzniesiony przez Fryderyka II Szwabskiego, niektórzy sądzili, że zamek był  znakiem sprzeciwu wobec władzy religijnej. Jednak w rzeczywistości był budowlą obronną. Dzisiaj znajduje się tam przestrzeń kulturalno-muzealna.

Spacerując po licznych kamiennych uliczkach Trani, nie sposób nie dotrzeć do położonego w centrum portu rybackiego. Jeśli będziemy w porcie o świcie, zobaczymy wracających z połowów rybaków. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że czasami w nocy można zobaczyć cienie dawnych rybaków i marynarzy snujących się po porcie, szczególnie w czasie silnego wiatru. To według przekazów duchy tych, którzy nigdy nie wrócili z morza.

Tuż obok portu, po przeciwnej stronie niż katedra, znajduje się Villa Comunale, miejski park położony nad morzem z licznymi palmami i elementami zabytkowej architektury.

Czy warto pisać coś więcej? Lepiej poczuć to miasto, spacerując po jego uliczkach i zanurzając się w jego historii. Poniżej kilka zdjęć ze starówki.

Zapraszam do czytania ostatnich wpisów:
Jovis Natio czyli Giovinazzo
Dzielnica żydowska w Wenecji, czyli jak narodziło się getto
Górska wyprawa wąwozem Fara San Martino i doliną Val Serviera

Ciao!

2 odpowiedzi na „Trani – kolejna apulijska perła”

  1. […] Castel del Monte – tajemnica zaklęta w ośmiokącie2. Jovis Natio czyli Giovinazzo3. Trani – kolejna apulijska perła4. Massafra – dwa wąwozy, jedno miasto5. Apulia. Ukryte piękno włoskiego południa. […]

    Polubienie

  2. […] włoskiego południa. Część 23. Apulia. Ukryte piękno włoskiego południa. Część 34. Trani – kolejna apulijska perła5. Śladami przeszłości w Ruvo di Puglia6. Castel del Monte – tajemnica zaklęta […]

    Polubienie

Dodaj komentarz