Ponownie zapraszam Was na Sycylię. Wcześniej mogliście poczytać o Katania – sycylijska przygoda, Nieziemskie pejzaże Etny i Syrakuzy. Tym razem spróbuje zabrać Was na zachodni brzeg wysp, a dokładnie do salin w okolicach Trapani.
Saliny w Trapani prawdopodobnie wykorzystywane były już przez Fenicjan około trzy tysiące lat temu. Niektórzy historycy przypuszczają, że produkcja i sprzedaż soli była podstawowym źródłem gospodarki na tych terenach. Sól ówcześnie była uważana za białe złoto. Prawdziwy rozkwit salin na zachodnim wybrzeżu Sycylii nastąpił w XII wieku. Wiemy o tym dzięki przekazom arabskiego geografa Al-Idrisiego. Przez kolejne wieki solniska w okolicach Trapani były jego wizytówką i przynosiły rozgłos nawet w najdalszych zakątkach znanego świata.
![]() |
| Saliny z charakterystycznym kolorem wody, a w tle wieża wartownicza Nubia |
Wybraliśmy się do Salin przy okazji zwiedzania sąsiadującego Trapani. W chwili obecnej większość obszaru salin należy do prywatnych przedsiębiorców, którzy starają się kontynuować tradycję produkcji soli. W połowie lat 90. XX wieku organizacja WWF utworzyła Riserva Naturale Saline di Trapani e Paceco (Rezerwat Przyrodniczy Salin Trapani i Paceco). Niektóre z salin zmieniono na stawy uprawne, gdzie hoduje się ryby i rośliny wodne.
![]() |
| Hałda soli |
Krajobraz salin charakteryzuje się pejzażami zdominowanymi przez typowe prostokątne zbiorniki, które używane są do gromadzenia, wysuszania i krystalizacji soli, pochodzącej z wody morskiej. Jadąc drogą z Trapanii w stronę Marsali, samochodem czy też rowerem, warto zatrzymać się i pospacerować wśród tych zbiorników. Charakterystycznym widokiem, który urozmaica krajobraz są wiatraki.
![]() |
| Muzeum soli |
Jadąc dalej docieramy do Muzeum Soli i położonej tuż obok wieży strażniczej Nubia. Muzeum zostało założone z inicjatywy właściciela saliny – Alberto Culcasiego, znajduje się w XVII-wiecznej fortecy, zwanej baglio, służącej do mielenia soli, której elementem jest znajdujący się ponad budynkiem wiatrak.
Wewnątrz mogliśmy zapoznać się z poszczególnymi etapami produkcji soli, od wpłynięcia wody morskiej do kolejnych akwenów, przez system filtracji i osuszania, po transport i przechowywanie soli. Wszystkie etapy opisane są na planszach, zobrazowane dodatkowo zebranymi wewnątrz oryginalnymi eksponatami. W środku możemy zobaczyć m.in. śrubę Archimedesa do zasysania wody ze zbiornika, cysternę, kamień młyński, drewniane listwy – zwane tagghia służące do odmierzania wody.
![]() |
| Wnętrze muzeum |
Zaskoczeniem dla nas było to, że w cenie wejścia do muzeum, zawarte jest oprowadzanie po ekspozycji. A oprowadza nie byle kto, bo wnuczka właściciela saliny (przynajmniej my mieliśmy takie szczęście), dzieląc się rodzinnymi historiami i anegdotami. Oprowadzanie odbywa się w języku włoskim lub angielskim.
![]() |
| Łódź używana do transportu soli |
Koszt wejścia do muzeum to 10 euro od osoby (bilet normalny) i 5 euro od osoby (bilet ulgowy). Muzeum czynne jest od 9.30 do 19.00. Przy kasie znajduje się również sklep, gdzie można zakupić regionalne wyroby z emblematem muzeum. Więcej informacji o muzeum: Museo del Sale.
Po wyjściu z muzeum warto przejść się po terenie sąsiadujących salin. Koszt wejścia na teren salin to 5 euro od osoby. Z wiedzą zdobytą w muzeum łatwiej było zorientować się w terenie salin. Wiedzieliśmy jakie procesy odbywają się na poszczególnych obszarach salin. Podobno najlepiej saliny zwiedza się w okresie letnim, gdzie wyższe temperatury dobrze wpływają na wytrącanie się soli. Ciekawostką jest, że swój różowy kolor woda zawdzięcza znajdującym się w niej algom. Z kolei w okresie zimowym w salinach spotkać możemy stada flamingów.
Ciao!
Zapraszam do ostatnich wpisów dotyczących:









Dodaj komentarz